Czas chyba ruszać dalej:)
Hej hej!
Nie wiem jak Was ale mnie troszkę tu nie było , no ale nie dawałem rady - praca czasem tak wykańcza, że człowiek po niej na nic nie ma ochoty a jak jeszcze dopadną biednego styranego ojca dwa małe demony i niemal zamęczą na śmierć to już macie odpowiedź . Dodatkowo u nas poza jakimś tam planowaniem wnętrz to niewiele się działo...aż do teraz
W poniedziałek zaczynamy w końcu dalsze prace i niezmiernie się cieszę, że coś się zacznie znowu dziać
Najpierw zaczniemy od ocieplenia domu na zewnątrz, a środę jak dobrze pójdzie przyjadą okienka - jeah!!! W końcu były by już w piątek ale z powodu problemów z jedną z rolet nad oknem w salonie, tym z łukiem - niestety termin się przesunął. W poniedziałek mamy dostać potwierdzenie że jest gotowa i oby tak było bo się porządnie wkurzę
A na 12 marca jesteśmy umówieni z elektrykami, w międzyczasie wpadnie tynkarz i obrobi kawałek garażu pod bramę która już od 3 tygodni czeka na odbiór oj oj będzie się działo
Oczywiście obiecuję porządny reportaż z odbytych prac
A no i postaram się nadrobić zaległości i poczytać co u Was słychać
Pozdrawiam cieplutko!