I PO TYNKACH !!!
Witam stęsknionych wieści i wiernych czytających .
Nie odzywałem się troszkę a to za sprawą wiejącej nudy..., poza tynkami nic specjalnego się nie wydarzyło a za bardzo nie chciałem pokazywać tej początkowej szarzyzny i ogromnego bałaganu jaki niosą za sobą tynki .
Natomiast w piątek nastąpił długo oczekiwany koniec kładzenia tynków, i teraz mogę się już pochwalić efektami, choć jeszcze troszkę bałaganu zostało. Na zdjęciach poniżej przedstawiam Wam efekt ostatnich prac. Na razie wszystko jest świeże i bardzo szare, ale mam nadzieję, że pogoda się poprawi i wszystko szybko wyschnie .
No a już 7 maja czeka nas jeden z ważniejszych etapów...i niestety jednych z tych co poważnie wykańczają kieszeń - wchodzi hydraulik i tu się dopiero zacznie...no ale o tym to już w osobnym wpisie.
A tymczasem zapraszam do obejrzenia kilku fotem z naszymi świeżutkimi tynkami .
Pozdrawiam cieplusio!!!