O hydrauliku, drzwiach i kolorach..
Witajcie drodzy,
dziś trochę różności i ciekawostek :)
Na początek trochę w temacie mojej ostatniej "bolączki" czyli o hydraulice. W sobotę ku mojej wielkiej radości zadzwonił Pan Hydraulik i oświadczył, że się łaskawie pojawi i w końcu naprawi przeciek w kotłowni - wow pomyślałem sobie i z niecierpliwością na niego czekałem a w myślach już szykowałem dla niego niezłą "wiązankę" na powitanie ;) Niestety że z natury jestem raczej z tych spokojnych to mu za dużo nie powiedziałem bojąc się zarazem że się obrazi i pojedzie...i wiecie co najciekawsze? Skubaniutki nawet nie przeprosił, że tyle musiałem na niego czekać...
Okazało się, że zawór zwrotny pękł...ciekawe jakim cudem? Przecież nowy zakładali ale co tam ważne że jest teraz ok. Przy okazji, że już go mam postanowiłem go "wykorzystać" i poprosiłem żeby w końcu pozakładał głowice na grzejnikach. I przy okazji odkryliśmy, że w pokoju Filipa, źle została wykonana zabudowa wokół okna, a mianowicie trochę za wąsko bo teraz nie można założyć głowicy i będzie problem z odpowietrzeniem w przyszłości tego grzejnika ;/ Co ciekawe to już nie wina hydraulika bo wszystkie nasze grzejniki były dobierane odpowiednio mocą do każdego pokoju i ten na początku pasował ale chyba źle zmierzyli wymiar fachowcy od zabudowy karton gipsowej....Ponieważ grzejnik w większości czasu był zdjęty to jakoś nikt nie zauważył że jest skopana zabudowa....Ech i co tu teraz zrobić ? Grzejnika przecież nie będe wymieniał ani tym bardziej rozwalał teraz zabudowy...Na szczęście zakres temperatury można sobie regulować pokrętłem w miejscu gdzie się zakłada tą głowicę - gorzej będzie z odpowietrzeniem...no i kolejny zgryz ;// na szczęście da się jakoś z tym żyć i złości sobie darowałem...
Zobaczcie:
że też wcześniej tego nie zauważyłem.. grzejnik od ściany do ściany....
To tyle w temacie hydraulika i grzejników... teraz parę słów o kolorach w pokojach na pięterku :)
Długo się zastanawialiśmy jak pomalować pokoje dzieci i pokój do zabaw(nad garażem) czy bawić się w jakieś różne barwy i kolorowe ściany jednym słowem esy-floresy :) i sobie darowaliśmy...
Do pokoju do zabaw wybraliśmy farbę z Magnata i postawiliśmy na kolor taki kawa z mlekiem, co dokładnie nazywa się "spokojny agat" - rozwalają mnie te nazwy farb :))) jakby ktoś się zapytał jaki to może być kolor to nigdy bym nie zgadł, ale faceci chyba tak mają hehehe :))
Oto ta farbka i próbka na ścianie..
i próbka - to ta na samej górze...
U Filipa postanowiliśmy pokój pomalować na żółto i położyć brązową wykładzinę tak samo w pokoju do zabaw...powinno chyba pasować :)
To ten kolor - tu już w miarę normalnie go nazwali :)
U Ali planujemy pomalować ściany na jaśniutki róż ale tu akurat jeszcze farby nie mamy...tylko jaką wykładzinę damy? Nie wiem co pasuje do różowych ścian???
I na koniec parę zdań o naszych drzwiach do dolnych pomieszczeń. Od niedawna jesteśmy ich prawowitymi właścicielami i mogę się co nieco pochwalić ;))
Powiem Wam, że kiedyś myślałem że nigdy w życiu nie będe miał białych drzwi..no bo jak ? Przecież będą się brudzić itd itp...jakoś sobie tego nie wyobrażałem..a tu bach!!! Padło na kolor biały :) I co więcej - nawe mi się podobają a to za sprawą swej prostoty, bo wybraliśmy bardzo spokojne kształty i bez żadnych doświetleń i szyb. Sami zobaczcie czy Wam się podobają. Wiem że tak jak i ja będą zwolennicy jak i przeciwnicy :) Ale jakby co to ja się nie bedę gniewał jak się komuś nie spodobają :))
Oto i one...niestety są jeszcze opakowane i tak dobrze ich nie widać ale zawsze coś..:)
Te poniżej to są przesuwne do wiatrołapu i będą się chować w dobudowanej ściance. Ciekawy pomysł bo otwieane tradycyjne zajmują sporo miejsca zwłaszcza że są trochę źle ulokowane przy samych schodach...uznaliśmy, że takie wyjście będzie najlepsze :) Zobaczymy jak będzie później w użytkowaniu..
O i tu będą się chować..
No i to tyle w dzisiejszym wpisie, mam nadzieję, że się nie zanudziliście :))))
ps...
No i Panie Ciesielczak wykrakałeś tą plajtę....kurczę breja na drodze, śnieg wali z dachu, że mało człowiek zawału dostanie.. co za pogoda....do du......:))))
Pozdrówka!!!!