Zapasy na zimę
Na początku dzięki za Wasze opinie na temat kupna materiałów na zapas :)) Po głębszym namyśle postanowiliśmy z żoncią jednak kupić styropian, tynki i kleje a także wełnę i stelaże. Co bardziej wrażliwe materiały mają być "przechowane" u majstra który w przyszłym roku będzie nam robił elewację. W sobotę mamy się jeszcze z nim spotkać i wymierzyć ile to wełny trzeba będzie kupić... Nasza decyzję poparliśmy tym, że niestety wszystko idzie w górę paliwo, energia - a co za tym idzie wszystko zaraz podrożeje...:( i taniej już raczej nie będzie :((
Pamiętacie również jak ostatnio zastanawiałem się nad wyborem przęsęł do naszego ogrodzenia? :) W końcu zdecydowaliśmy się na proste, beż żadnych dodatków tyle tylko że przęsła były by z grubszego drutu(16mm) i takie skręcone jak gwint. Całe przęsła chcieliśmy również aby były pomalowane proszkowo, tak aby nie trzeba ich było zaraz znowu malować.
I teraz zgadnijcie ile nam krzyknęli za 9 przęsęł po 310cm długości i 90cm wysokości(w najwyższym punkcie)...... ok 9500zł + montaż!!!!!!!!!!! Normalnie chyba ich p........ło!!! I do tego trzeba czekać ok 8 tygodni...Normalnie mnie krew zalała....Musimy zatem jechać i coś nowego wymyśleć. Ja chciałem w końcu z drewna zrobić ale usłyszałem kategoryczne NIE NIE NIE!!!!! od żoneczki :))) no i mi się odechciało...:))) Ach te kobiety...