Początki kotłowni
Hej!!!
Ponieważ prace u nas cały czas postępują, a to za sprawą hydraulików i panów od przybijania płyt karton-gipsowych - jest o czym pisać:)
Dziś po pracy wpadamy całą rodzinką na budowę zobaczyć jak tam postępują prace i tu znowu niespodzianka! Kotłownia już prawie całkowicie została wyposażona :) Mamy więc już piec z zasobnikiem i wiele innych nowych elementów, których nie jestem w stanie wymienić:) Mordeczka mi się od razu uśmiechnęła ale zaraz potem moją radość zastąpiła obawa i stres o to jak to do cholerki w przyszłości obsłużyć....tyle różnych zaworów, zbiorniczków i pokrętęł...normalnie masakra.... mam nadzieję że to się samo będzie obsługiwało hehe:))
Do końca tygodnia powinny dojechać grzejniki i inne akcesoria i hyraulika będzie skończona i to mnie również cieszy bo to jedna z droższych inwestycji o której chce jak najszybciej zapomnieć :D
Dziś również znalazłem chyba ekipę do ułożenia kostki...:) Panowie biorą ok 30zł za samą robociznę a jak widziałem ich robotę to nie widzę jak na razie do czego można by się przyczepić..zobaczymy co powiedzą jak zobaczą naszą budowę i projekt..
Na koniec parę nowych fotek z naszego "centrum dowodzenia" :)
Pozdrawiam
M.